Witajcie,
Samolotem po 4,5h i ponad 2tys km szczęśliwie wylądowaliśmy, potem jeszcze taxi, 100km i 2,5h w samochodzie wielkości matiza i zalogowaliśmy się w hotelu na przylądku.
Kolejny dzień to zwiedzanie Kaynakumari, punktem kulminacyjnym, ku uciesze lokalsów, była kąpiel o zachodzie słońca u zbiegu Zatoki Bengalskiej, Morza Arabskiego i Oceanu Indyjskiego.
Zdjęcia możecie obejrzeć w galerii 🙂
PS w historii możecie przeczytać kolejne wpisy Magdy