Nastepnego dnia w Rzymie bylo troche nerwowo, a to przez strajk studentow, konunikacji publicznej i wywolane tym korki. Na szczescie udalo nam sie oddac bilety na autobus i znalezc pociag na lotnisko – 8 Euro drozej, ale za to bez korkow. Na lotnisku poza kilkoma odwolanymi lotami 🙂 wszystko wygladalo normalnie. Lot do Riyadh i dalej do Jakarty byl bardzo przyjemny i punktualny.